[Artykuł] Korea Północna-obóz przetrwania?

mistiq

Podczas pobytu w Seulu miałem okazję rozmawiać z wieloma osobami zajmującymi się tematyką związaną z Koreą Północną. Byli wśród nich dziennikarze z Vantage Point, oraz Radio Free Asia . Wszyscy zadawali mi to samo pytanie: „Dlaczego interesujesz się Koreą Północną?”. Odpowiadałem, że interesuje mnie przede wszystkim rodzina rządząca, ale ostatnio moją uwagę przykuło także rażące nierespektowanie praw człowieka w tym kraju.

Gdy zapytano uchodźców z Korei Północnej dlaczego na miejsce swego pobytu wybierają jej siostrę, czyli Korę Południową jedni odpowiadają, że z powodów ekonomicznych, a inni, że brakuje im wolności. To samo pytanie zadano także uchodźcom pochodzącym z wyższych sfer. Odpowiadali oni, że pragną walczyć o demokrację w swoim kraju. Czy jednak takie wypowiedzi można traktować poważnie? Chyba nie, szczególnie biorąc pod uwagę ucieczkę głównego ideologa systemu politycznego Korei Północnej, Hwang Yang Sopa w 1997 r, który zostawił rodzinę i znajomych w imię wolności i demokracji. Hwang Yang Sop był sekretarzem Partii, mógł swobodnie podróżować poza granice kraju, zył dostatnio, więc jego ucieczka mogła świadczyć, że on sam stał się ofiarą systemu, którego był współtwórcą.
Jak długo jeszcze będzie trwał taki stan rzeczy? Moja odpowiedź brzmi: WIECZNIE. Po części dlatego, że kraj ten uzależniony jest od dużych sum pieniędzy, które płyną z Chin. Marcus Noland(2) ocenił, że Korea Północna aby przetrwać potrzebuje około 1-2 miliardów dolarów rocznie. Chiny ofiarują 0005% PKB.
Jaka będzie przyszłość Korei Północnej? Autor po przestudiowaniu wielu opracowań naukowych na ten temat twierdzi, że jeśli Korea Północna upadnie, to Korea Południowa nie będzie mogła się zjednoczyć, z północną częścią półwyspu, ze względu na to, iż koszty zjednoczenia będą za wysokie. Zdaniem autora zostanie stworzony kraj, który będzie funkcjonować, pod auspicjami Chin Stanów Zjednoczonych, Rosji oraz Japonii. Ale czy Chińczycy będą pozwalać, aby Koreańczycy z Północy uciekali do Chin. Nie. A czy ci sami Koreańczycy będą mogli dostać się swobodnie do Korei Południowej? Tutaj odpowiedź brzmi również raczej nie, ze względu na to, że na dzień dzisiejszy Korea Południowa na problemy ze zorganizowaniem życia codziennego swoich obywateli, a gdy dodamy do tego jeszcze 14 tys. uchodźców prognozy nie mogą być optymistyczne. Obojętność zachodu, interesy chińskie, są ważniejsze niż los 25 milionów ludzi, którzy od 50 lat nie mogą swobodnie podróżować po własnym kraju, podobnie jak w przeszłości Polacy.

[link widoczny dla zalogowanych]

Autor: Nicolas Levi

E-mail: [link widoczny dla zalogowanych]