|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agateczkas
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Yeoja
|
Wysłany: Czw 0:16, 19 Lis 2009 Temat postu: Hanoi Bride 1-2 |
|
|
<center>[link widoczny dla zalogowanych]</center>
Gatunek: romans
Stacja TV: SBS
Liczba odcinków: 2
Opis:
Hanoi Bride jest bardzo wyjątkową, 2 odcinkową k-dramą nakręconą, aby uczcić 30 rocznicę zakończenia wojny Wietnamskiej.
Park Eun Woo pracuje jako doktor w klinice w Hanoi i zakochuje się w młodej i ładnej Wietnamce, Ly Thi Vu. Niestety ojciec Eun Woo nagle umiera i doktor musi szybko powrócić do Korei, jednak wiadomość o tym nie dociera do Ly Thi Vu. Starszy brat Eun Woo, Park Sok Woo, jest farmerem i za namową matki jedzie do Wietnamu w poszukiwaniu "szybkiej i gwarantowanej" żony. Los sprawia, że spotkał Thi Vu i za jej prośbą postanawia przywieź ją do Korei i poślubić. Co na to Eun Woo?
<center>Występują:
Lee Dong Wook jako Park Eun Woo
[link widoczny dla zalogowanych]
Kim Ok Bin jako Ly Thi Vu
[link widoczny dla zalogowanych]
Lee Won Jong jako Park Sok Woo
[link widoczny dla zalogowanych]
Yoo Hye Jung jako Song Il Lan
[link widoczny dla zalogowanych]</center>
Trailer: I always will [MV]
Odcinki (hardsub):
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Przepraszam, że musieliście tak długo czekać na dramę. Miałam małe problemy, ale na szczęście już możecie ją pobrać i obejrzeć. Mam nadzieję, że Wam się spodoba.
To jest moja pierwsza drama, więc proszę o wyrozumiałość. Jak będziecie mieli jakieś uwagi, to nie bójcie się do mnie napisać na PW
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
leeloo
Administrator
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: stąd :P Płeć: Yeoja
|
Wysłany: Czw 7:07, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
agateczkas
Dziękuję!!!!
Już się za to biorę, jak niektórym wiadomo Dong Wooki.....
Bardzo, ale to bardzo go lubię i na pewno go w tym zobaczę!
Kilka razy mijałam to i teraz z Twoimi napisami zapowiada się fajna premierka
|
|
Powrót do góry |
|
|
koko
CCTeam
Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: K/ŁDZ Płeć: Yeoja
|
Wysłany: Czw 13:18, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
agateczkas gratuluje ukończenia pierwszego dramowego projektu
Ostatnio zmieniony przez koko dnia Czw 15:54, 19 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amigone
CCTeam
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnik Płeć: Yeoja
|
Wysłany: Czw 14:01, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
wow, dzięki będę miała co oglądać w ten weekend:) więcej powiem jak już obejrzę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Toshie
Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Yeoja
|
Wysłany: Sob 15:45, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Gratuluje ukończenia projektu co prawda nie jest długi ale na pewno pracochłonny To będzie moje pierwsza drama od Chingu Chamak, więc mam nadzieje, że będzie dobre Nie no właściwie to mam pewność, że będzie to bardzo dobra drama, w końcu gr tutaj Dong Wook
Dziękuję za tłumaczenie
|
|
Powrót do góry |
|
|
agateczkas
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Yeoja
|
Wysłany: Wto 21:17, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Miło czyta się podziękowana za tłumaczenie Mobilizuje to do pracy Niedługo wezmę się za kolejny projekcik (tym razem dłuższy), ale najpierw mam w planach przetlumaczenie paru MV
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kwaka
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Yeoja
|
Wysłany: Czw 18:33, 24 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ach! Dong Wook'i tak cudnie tutaj wygląda <3
No i ogólnie cała historia całkiem ciekawa...
I happy end
|
|
Powrót do góry |
|
|
kornelia233
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Yeoja
|
Wysłany: Sob 14:40, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
bardzo dobrze sie ta dramkę oglądało, jest w niej wszystko co lubię: miłość, zazdrość, no i oczywiście happy end. Bardzo spodobał mi się Lee Won Jong niby taki brzydal ale cos w sobie ma:P
|
|
Powrót do góry |
|
|
isamar84
Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Yeoja
|
Wysłany: Wto 9:58, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam i nie jestem jakoś wyjątkowo tą krótką dramą zachwycona, owszem bardzo przyjemna i krótka, ale może jak dla mnie za szybko wszystko się działo, no cóż to tylko 2 odcinki, więc musieli się streszczać, chyba się już przyzwyczaiłam do średnio 16 odcinków xD Thi Vu mnie troszeczkę drażniła (jedyne co umiała, to zgadzać się na to czego inni od niej oczekiwali i uciekać, zero własnej inicjatywy, poza tą "zemstą"), jej siostra szkoda gadać, ale za to Lee Won Jong i Yoo Hye Jung uprzyjemniali mi dramę (a ją widziałam tylko w Sweet 18, gdzie grała tą siostrunię, która starała się pomóc w rozpadzie małżeństwa brata, oj jak mnie tam drażniła), tu była urocza z drugiej strony cieszę się, że była krótka, może bym nie zniosła, gdyby była dłuższa pasywnej postawy Thi Vu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bazuli
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Yeoja
|
Wysłany: Pią 17:10, 07 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
SPOILER (streszczenie odcinka).
Początek rozłożył mnie na łopatki. Eun Woo biegnący na ratunek niczym ratownik ze Słonecznego Patrolu! To pełne determinacji spojrzenie i szybkość działań jakby prosto z Ostrego dyżuru! Ba, sposób w jaki skoczył na łóżko z pacjentem! Gdybym to ja była poszkodowana, to w trybie natychmiastowym bym ozdorwiała . A później dramat tych elektrowstrząsów (ich częstotliwość mnie zatrwożyła). A później pełnen żalu i cierpienia wzrok doktorka, gdy pacjent wobec tylu dowodów poświęcenia nadal pozostał nieczuły na jego urok i niezdecydował się powrócić do świata żywych. Ach, dajcie takich lekarzy do Polski! Niech zasilą szeregi na Leśnej Górze!
Zmiana scenerii: mama i jej małżeńskie zapędy. Kobita jest naprawdę zdesperowana, skoro do ożenku namawia swoich podstarzałych synów, używając niegdysiejszych metod wychowawczych w postaci kija.
Kolejna scena: look na tęskną minę doktorka wspominającego swoją kobietę. Ach, ci Koreańczycy, to takie sentymentalne, szczere, romantyczne serca. Zupełnie jak Polacy! Rower, kwiaty i beautiful women.
Główna aktorka ma bardzo dziecięcą twarz. To dobrze czy źle? Sama nie wiem. Ale musiałam ją sobie trochę oswoić. Przyzwyczajona do europejskich seksownych aktorek, taka chodząca niewinność to dla mnie dość spory szok. Ech, te różnice kulturowe! Ktoś tu pisał, że Thi Vu była pasywna. Cóż, tacy ludzie istnieją. Mogę nawet powiedzieć, że całkiem spora ich gromada. Dlatego mi się właśnie podoba, że pokazano też taką osobowość. Odważne, przedsiębiorcze kobiety, dążące po tupach do celu już dawno przestały mnie przekonywać.
Scena badania dziadka - męskiej prostytutki (tak przynjamniej wynika z diagnozy lekarskiej doktorka ). No i wyznanie miłosne lekarza. Co?! Że co, proszę?! Myślałam, że mam jakieś omamy wzrokowe i nie doczytałam. A tu sprawa prosta! W swojej naiwności myślałam, że to początek ich miłości. A tu okazuje się, że reżyser okrutnie (albo miłosiernie, zależy dla kogo) ominął całą, pełną dramatyzmu, porwań, zdrad, urojonych ciąż (...eee, chyba za dużo telenowel się naoglądałam, JOESONGHABNIDA) historię ich czystego i niewinnego uczucia.
Przy scenie rozmowy w korytarzu przeżyłam szok. Mój idealny doktorek przeklina ! Powiedzał...on powiedział...czy to mozliwe? Nie wierzę...on powiedział CHOLERA!!! (tu padłam zemdlona, rodzina się zbiegła, ocudziła i mogłam dalej oglądać).
Później, męska decyzja wyjazdu do Korei. Wtedy też zauwazyłam, jakie ten doktorek ma apetyczne usta. Miodzio! Ja też chcę jego pomadkę, a przynajmniej namiar na drogerię, w której ją kupił...
Dalej, kiedy zobaczyłam Eun Woo, jak robił zdjęcia i w co BYŁ ubrany, przeżyłam kolejny szok . Tak obrzydliwej koszulki już dawno nie widziałam. Ale to nic, moi drodzy. Gorzej, że ona była WSADZONA W SPODNIE. Kolejne omdlenie (rodzina tym razem nie pofatygowała się cudzić).
Facet wiedział, gdzie zostawić aparat. Nie ma to jak gwałtowna kłótnia zakończona miłosnymi uniesieniami na tle ładnego widoczku . No i ta puenta w postaci gwałtownego koreańskiego przytulania.
Szczęście kwitło. Bo jaka kobita oprze się gorącemu, koreańskiemu serduchu? Toż to prawie jak polskie! Ale to drama, więc oczywiście trudności muszą sie piętrzyć. Na przykład takie, jak sprzeciw strszej siostry Thi Vu.
Dramatu ciąg dlaszy, doktorek wraca do Korei, by być przy umierajacym rodzicu. Mija rok od rozstania zakochanych. Starszy brat, doprowadzony do białej gorączki przez gderania mamusi (znamienna scena ze śniadaniem) załatwia sobie żonę - Wietnamkę. No kogo? Oczywiście naszą ex doktorka.
Spotkanie w restauracji przebiegło w iście burzliwym kliamcie. Ach, ci krewcy Koreańczycy. Prawie jak Polacy, słowo daję!
Tak czy inaczej, zszokowany doktorek miota sie po Seulu. Oczywiście alkohol w ramach terapeutycznych wkracza do akcji. Czyż ten nieoświecony następca Eskulapa nie pojmuje, że trunki szkodzą zdrowiu i punkutalności cżłowieka?
Tymaczsem hyung zawozi narzeczoną do mamusi. Ach, ci dyskretni sąsiedzi! Znów poczułam nasze swojskie podwórko.
Zakończenie odcinka powalające. Przebija nawet Modę na sukces. Iście wypasiony chwyt marketingowy!
Tempo odcinka godne Roberta Kubicy, dramatyzm wart Szekspira, a doktorek conajmniej tytułu Mister'a Universum.
To tyle wrażeń. KAMSAHAMNIDA!
Ostatnio zmieniony przez Bazuli dnia Czw 21:42, 13 Sty 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minamii
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:43, 18 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Mi osobiscie ta dramka strasznie się podobała. Lee Dong Wook wspaniale się wcielił w swoją role, zresztą w jakiej on roli źle wypadł ,a ten biały fartuch nawet mu pasował . Głównej aktorki nie znałam z żadnej innej roli, ale w mojej opini też nieźle wypadła, poza tym jest bardzo ładna. Lee Won Jong za to mnie zaskoczył. Pamietam go głównie z partnera, a tu taka odmienna rola bardzo pozytywnie odebralam jego postać i tej babeczki co na koniec mu się oświadczyła. Ogólnie cała ta historia była interesująca i przemyślana dlatego uważam, że w zupełności wystarczyły te 2 odcinki aby wszystko ładnie przedstawić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azuyano
Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Yeoja
|
Wysłany: Czw 15:02, 07 Paź 2010 Temat postu: Re: Hanoi Bride 1-2 |
|
|
Po raz pierwszy spotkałam się z tak krótką dramą.
Zawsze moje nastawienie było na 9 i więcej epów.
Postaram się obejrzeć i wypowiedzieć się na temat tej dramy^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
bhagwanti
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 9:35, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Chyba coraz mniej rozumiem zachwycenie Doong Wookiem...ale może trafiłam na gorsze dramy w jego wykonaniu. Początek zapowiadał się całkiem nieźle, ale potem było trochę gorzej. Trochę, bo w sumie drama nie jest zła, ale zakończenie było da mnie nieco denerwujące, to ostatnie półroczne rozstanie mogli już sobie darować.
Dziękuję za tłumaczenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mitsuki
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Yeoja
|
Wysłany: Czw 17:30, 26 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
To jest pierwsza drama, która rzuciła mi się w oczy od razu, jak weszłam na to forum. Powód wyboru tej dramy nie jest jakiś szokujący, a przynajmniej nie różni się od odpowiedzi moich poprzedniczek. Wybrałam ją dla Dong Wooka;) Widziałam go już w kilku produkcjach i przyznam się bez bicia, że bardzo podoba mi się jak gra. Ta drama może jakoś nie powala na kolana, ale według mnie ma dużo uroku i budzi jak najbardziej pozytywne skojarzenia. Isamar84 napisałaś, że główna bohaterka umiała tylko uciekać i być bierna w stosunku do decyzji innych. W kwestii tej ucieczki jest ziarno prawdy. Natomiast jeśli chodzi o tą druga kwestie- bierności, to nie mogę się zgodzić. Bardzo zbanalizowałaś motyw zemsty, na którym, tak naprawdę opiera się znaczna część scenariusza. I częściej wg mnie bohaterka pokazywana jest w sytuacji jakiegoś buntu i niezgody na pogodzenie się z faktem bycia zawsze tą ranioną i porzucaną. I właśnie jej zemsta to wyraża, co by najmniej nie robi z Thi Vu postaci pasywnej. A że zemsta jest jak miecz obosieczny ( tu nawet wielosieczny jeśli wliczyć rodzinkę) to już inna sprawa. Jeśli chodzi natomiast o innych bohaterów, to nawet się zdziwiłam gdy zobaczyłam tu Lee Won Jonga (Park Sok Woo). Facet należy do tych aktorów, których twarzowo się raczej nie zapomina. Po "Partnerze" scenicznie kojarzył mi się trochę z takim chytruskiem (nie wiem czemu, bo z tego co pamiętam był dość dobrodusznym szefem), ale tutaj zagrał prostego gościa i oglądając tą dramę w ogóle nie myślałam o nim jak o takim dużym lisku , co jest jak najbardziej na plus, bo wprowadza element nowości. Zastanawiam się, co napisać na minus, żeby nie było tak kolorowo, ale w sumie nie mam do czego za bardzo się przyczepić, a przynajmniej nic mnie jakość nie drażniło specjalnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|